W pierwszych minutach dzisiejszego spotkania widoczna była nieznaczna dominacja gospodarzy z Przeźmierowa. Rywale starali się rozgrywać piłkę głównie w środku pola, a szans na zdobycie bramki szukali za pomocą dośrodkowań z bocznych sektorów boiska.
Od początku meczu niezwykle pewnie prezentowała się jednak nasza defensywa, która pozwalała przeciwnikom na bardzo niewiele. Akcje zaczepne Szturmu skupiały się przede wszystkim na kontratakach, co okazało się wysoce skuteczną bronią w starciu z piłkarzami Przeźmierowa.
Efektem takiej postawy był otwierający gol dla naszego zespołu, zdobyty około 25. minuty. Fantastyczną asystą popisał się Patryk Promiński, który perfekcyjnym długim podaniem obsłużył Macieja Skowrońskiego. Najmłodszy z braci nie miał żadnego problemu z pokonaniem golkipera rywali, dzięki czemu Szturmowcy wyszli na cenne prowadzenie.
Kilka minut później błąd obrońców Przeźmierowa bez najmniejszych skrupułów wykorzystał Arek Skowroński. Najlepszy snajper Szturmu przejął futbolówkę, po czym "jak na tacy" wyłożył ją Maciejowi Skowrońskiemu, a ten dopełnił formalności i podwyższył wynik na 2:0.
Jeszcze przed przerwą nasz zespół zdobył kolejnego gola. Ponownie głównymi bohaterami byli bracia Skowroński, z tym, że tym razem role się odwróciły. Maciej Skowroński minął w polu karnym bramkarza Przeźmierowa i oddał strzał z ostrego kąta, po którym piłka odbiła się od słupka i trafiła wprost pod nogi nadbiegającego Arka. Egzekucja okazała się bezlitosna - Szturm prowadził już trzema golami.
Końcówka pierwszej połowy upłynęła więc pod dyktando Szturmu, który niezwykle skutecznie kontrował rywala. Piłkarze Przeźmierowa oddali do przerwy zaledwie dwa celne strzały w kierunku naszej bramki, co było przede wszystkim zasługą świetnie spisującej się tego dnia junikowskiej defensywy.
W drugiej połowie meczu obraz gry uległ znaczącej zmianie. Przewagę na boisku osiągnęli przeciwnicy, którzy mocno przycisnęli naszą obronę. Działo się tak również za sprawą silnego wiatru, który pomagał gospodarzom w posyłaniu długich piłek w pole karne Szturmu. Wysiłki przeźmierowian zostały udokumentowane około 55. minuty, kiedy to rywale wykorzystali nieporozumienie w szeregach szturmowej defensywy i zdobyli swoją pierwszą i, jak się ostatecznie okazało, jedyną tego dnia bramkę.
Pomimo straconego gola i presji, jaką wywierał na nas zespół gospodarzy, Szturm nie złożył broni i nie cofnął się zbyt głęboko. Nasi piłkarze wciąż konsekwentnie starali się wykorzystywać każdą okazję do kontrataku. Po jednej z takich szybkich akcji sędzia podyktował rzut rożny. Piłkę z narożnika dośrodkował Maciej Skowroński, a nie pilnowany Bartek Bielecki pewnym uderzeniem głową umieścił futbolówkę w siatce.
Prowadzenie 4:1 sprawiło, że wygrana naszego zespołu była już praktycznie niezagrożona. Nawet wysoka, trzybramkowa przewaga nie uśpiła jednak naszej czujności, bowiem około 75. minuty zdobyliśmy piątego gola. Jego autorem był ponownie Maciej Skowroński, który dobił piłkę odbitą przez bramkarza po strzale Arka Skowrońskiego. Dzięki temu Maciej skompletował swojego hat-tricka.
Ostatnie fragmenty meczu to przede wszystkim długie wrzutki rywali w kierunku naszego pola karnego. Na nic jednak zdały się wysiłki zawodników Przeźmierowa - nasza obrona zachowała koncentrację do ostatniego gwizdka sędziego, dzięki czemu zwycięstwo 5:1 stało się faktem.
Nie da się ukryć, że dzisiejsza wygrana cieszy podwójnie. Oprócz udanego rewanżu za porażkę z rundy jesiennej, Szturm wysunął się na prowadzenie w tabeli, którego, miejmy nadzieję, nie odda już do końca trwania rozgrywek. Wielkie słowa uznania należą się naszej formacji obronnej, która dziś rozegrała fantastyczne zawody. To za sprawą junikowskich obrońców gospodarze mieli ogromne problemy z przedostaniem się w nasze pole karne, o oddawaniu groźnych strzałów nie wspominając. W szeregach naszych piłkarzy widać było także niesamowite zaangażowanie i determinację, których ciężko było doszukać się w niektórych jesiennych meczach.
Liczymy na to, że spotkanie z Przeźmierowem było efektownym zwiastunem wysokiej formy, jaką będziemy prezentować na boisku przez całą wiosnę. Pamiętajmy, że już za tydzień czeka nas kolejny ważny sprawdzian. Na boisko w Plewiskach przyjedzie bowiem Tornado Trzebaw, które, obok Szturmu i Przeźmierowa, zalicza się do grupy trzech najlepszych zespołów naszej grupy. Jeśli zagramy tak jak dzisiaj, o zwycięstwo możemy być spokojni.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.