Szturm Junikowo Poznań jest drużyną piłkarską, która powstała w 2001 roku na jednym z poznańskich osiedli - Junikowie, znajdującego się nieopodal stadionu Lecha Poznań. Od momentu założenia, zespół brał udział w turniejach organizowanych w Poznaniu i okolicach. Mamy na koncie wiele sukcesów, m.in. wygrane kilkukrotnie Grand Prix Poznania na boiskach osiedla Chrobrego. Od 2007 roku braliśmy udział w rozgrywkach Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych WZPN. W sezonie 2007/08 zajęliśmy w niej 5. miejsce, zaś sezon 2008/09 zakończyliśmy na 1. miejscu, jako mistrzowie Ligi. Od sezonu 2010/11 Szturm występował w III grupie wielkopolskiej B-klasy. W debiutanckim sezonie zajął 3. miejsce w grupie. W kolejnym sezonie Szturm nie miał sobie równych i zdobył tytuł mistrzowski. Od sezonu 2012/2013 klub występuje w rozgrywkach A-klasy. Pierwszy sezon przyniósł duże rozczarowanie (11. miejsce). W sezonach 2013/2014 oraz 2014/2015 zajmowaliśmy wysokie 2. miejsce. Sezon 2015/2016 zakończyliśmy na miejscu 4.
![]() |
0:7 |
![]() |
Huragan Michorzewo | Szturm Junikowo Poznań | |
W dzisiejszym spotkaniu Szturm miał jednego bohatera – Arka Skowrońskiego. Nasz najlepszy snajper zdobył bowiem… aż sześć bramek!
Festiwal strzelecki rozpoczął się już w 2. minucie spotkania, kiedy Maciej Skowroński dośrodkował z rzutu rożnego wprost na nogę swojego starszego brata. Arek, zewnętrzną częścią stopy, umieścił piłkę w siatce, a Szturmowcy efektownie wyszli na prowadzenie.
Chwilę później było już 2:0. Tym razem asystę zaliczył Rafał Drgas, który, po wrzucie z autu z lewej strony boiska, przedłużył piłkę głową do Arka Skowrońskiego. Napastnik Szturmu oddał mocny strzał w kierunku bramki Huraganu, a futbolówka, odbijając się po drodze od jednego z rywali, momentalnie zatrzepotała w siatce.
Zaledwie 15 minut potrzebował nasz super-snajper na skompletowanie klasycznego hat-tricka. Trzeci gol padł po rzucie wolnym podyktowanym dla Szturmu, który, z odległości około 20 metrów od bramki przeciwnika, wykonał Maciej Skowroński. Podczas gdy wszyscy spodziewali się mocnego uderzenia, najmłodszy z braci zagrał piłkę do stojącego tuż przed bramką Arka. Strzał z woleja i było 3:0.
Arkadiuszowi wciąż było mało więc postanowił przebić wszystkie poprzednie gole i zdobyć swoje najefektowniejsze trafienie. I tak też się stało w 25. minucie meczu. Piłkę do boku pola karnego rozrzucił Rafał Drgas, a Arek bez zastanowienia przelobował wysuniętego z bramki golkipera Huraganu. Przeciwnicy stanęli jak wryci, a ręce same składały się do oklasków.
Przy tak dobrej dyspozycji naszego napastnika, kolejne gole były tylko kwestią czasu. Piąte trafienie, zdobyte około 30. minuty, znów zawdzięczamy braciom Skowrońskim. Maciej wpadł z piłką w pole karne ekipy z Michorzewa, podał wzdłuż bramki do wbiegającego Arka, który po raz kolejny nie miał żadnych problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce.
Gdy Arek stwierdził, że w pierwszej połowie bramek już starczy, sędzia zarządził przerwę. Z dziennikarskiego obowiązku nadmienimy, że gracze Huraganu zmuszeni byli ograniczyć swoje poczynania głównie do działań obronnych. Świadczy o tym fakt, że w pierwszych 45 minutach nie oddali oni żadnego celnego strzału na bramkę Szturmu.
Nawet 15-minutowa pauza nie zniechęciła Arka Skowrońskiego do zdobywania kolejnych bramek. Swoje szóste trafienie zanotował chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy i nietrudno zgadnąć kto, poza nim, brał udział w tej akcji. Asystował Maciej, a strzelał Arek, tym razem w sytuacji sam na sam z golkiperem Huraganu. Niestety było to ostatnie trafienie tego dnia naszego najlepszego snajpera. Choć pewnie strzelałby dalej, gdyby Trener nie postanowił zdjąć go z boiska parę minut później.
Od 65. minuty obraz gry uległ znaczącej zmianie. Tempo spotkania siadło, a nieco podłamani gospodarze postanowili spróbować swoich sił i śmielej zaatakować naszą bramkę. Po jednej z akcji Huraganu jak długi padł w polu karnym napastnik przeciwników, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Do piłki podszedł jeden z przeciwników, ale jego uderzenie, na całe szczęście, obronił Michał Maryniak, który w bramce Szturmu zameldował się w przerwie dzisiejszego meczu.
Ponieważ Arka nie było już na placu gry, bramki dla Szturmowców musiał zdobywać ktoś inny. Tym „innym” w Michorzewie okazał się Kuba Suchecki, który popisał się fantastycznym trafieniem i około 70. minuty ustalił wynik spotkania. Nasz prawy obrońca przedarł się z piłką przed pole karne Huraganu, po czym huknął z odległości 20 metrów od bramki przeciwnika. Piłka wpadła za kołnierz bezradnemu bramkarzowi gospodarzy i było już 7:0.
Pomimo tego, że nasz zespół miał jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu, wynik nie uległ już zmianie. W naszych szeregach zapanowało lekkie rozluźnienie, co w końcówce meczu skutkowało wieloma niedokładnościami w rozegraniu piłki. Niemniej jednak, gdy prowadzi się siedmioma bramkami, na małą dekoncentrację można sobie pozwolić.
Słowa uznania, oprócz zasłużonych pochwał dla Arka, należą się także całej naszej drużynie za profesjonalne podejście do meczu z niżej notowanym rywalem. Zwłaszcza w pierwszej połowie na boisku widać było zaangażowanie i determinację. Szturm nie poprzestał jedynie na skromnym prowadzeniu, ale przez cały czas dążył do zdobycia kolejnych trafień. Taka postawa przyda się także w przyszłym spotkaniu, w którym zmierzymy się z innym zespołem z dolnych rejonów tabeli – Skrą Wielkopolską Otusz.
Na koniec składamy podziękowania dla piłkarzy i kibiców Huraganu Michorzewo. Nasi dzisiejsi rywale, pomimo niekorzystnego dla nich rozstrzygnięcia, przez całe spotkanie prezentowali postawę fair-play. Nie zależało im na kopaniu nas po nogach, obrzucaniu wyzwiskami, ani krytykowaniu decyzji sędziego, ale na graniu w piłkę. I to się chwali. Dziękujemy i do zobaczenia następnym razem!
No i BRAWO! GRATULACJE PANOWIE! Widzę, że z Arka biodrem już wszystko ok ;). Która była dla mnie? :D
pfff poprostu u nas kontuzje wykluczały zwykły fuks!
nie wiećie jaki był wynik był przeżmierowa z opalenicą
Fc osir przeźmierowo wygralo ale nie wiem ile;)
4-2 wygrali
EXTRA WYNIK Panowie!! Wiedziałem, że sobie poradzimy, a z tego co wyczytałem to one man SHOW w wykonaniu Arusia był genialny!! Widzę, że było kilka debiutów we wczorajszym meczu. Szkoda, że nikt o tym nie wspomniał w relacji... POZDRÓWKI i może do zoba w środę!!
3-1 Ogrol Sielinko pokonał na własnym boisku Okoń Sapowice
@Kfahura - debiut dwóch młodych piłkarzy jest tak ważną sprawą, że postanowiliśmy poświęcić mu osobny artykuł. Jest on już dostępny na głównej stronie. :)
Hehe :D Wiedziałem, że tak ważne wydarzenie nie będzie przemilczane, na Redaktora Naczelnego zawsze można liczyć!!
Kwas, wyzdrowiej bo widzisz ze mlodzi musza grac:P (zarcik!) oby tak dalej chlopcy, bylo naprawde niezle!...a i jeszcze jedna sprawa warta uwagi: ŚWIETNE SĘDZIOWANIE! :)
A Kwas kontuzja jakaś?? Nie było Cie? Damn! My dziady to mamy ale życie :). Całe szczęście że już są następcy!
Generalni to chyba starość mnie dopadła...;) a tak na poważnie to mam coś/miałem (teraz np. nie boli tj.16.04.2012r. godz.22:57)z biodrem:/ może w środę się pojawię, trochę pokuśtykam... POZDRY
![]() |
|
A-klasa » Poznań II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Kłos Gałowo | 3:3 | Szturm Junikowo Poznań |
2012-07-22, 15:00:00 boisko w Gałowie k/Szamotuł |
||
mecz towarzyski |
Najbliższa kolejka 23 |
Ostatnia kolejka 22 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
dzisiaj: 121, wczoraj: 78
ogółem: 1 478 290
statystyki szczegółowe