Od samego początku spotkania na boisku zarysowała się wyraźna przewaga Szturmu. Na efekty dobrej gry naszego zespołu nie trzeba było długo czekać - już w 10. minucie wynik meczu otworzył Rafał Drgas. "Lewy" świetnie odnalazł się w polu karnym Orłów i pewnym strzałem w okienko wyprowadził Szturmowców na prowadzenie.
W kolejnych minutach, pomimo nieustających ataków naszego zespołu, wynik nie ulegał zmianie. Dogodnych okazji nie wykorzystywali bowiem nasi napastnicy, z Arkiem Skowrońskim na czele. Drużyna Orłów ograniczała się za to głównie do obrony, choć i z tym plewiszczanie mieli sporo problemów.
Na kolejne gole trzeba było czekać aż do 30. minuty. Liczba mnoga ma tu swoje uzasadnienie, bowiem w przeciągu kilku minut udało nam się zdobyć aż trzy trafienia. Dwie bramki padły łupem wspomnianego Arka, zaś jednego gola, tuż przed przerwą, dołożył Maciej Skowroński. W każdej z akcji naszym piłkarzom udało się w efektowny sposób "rozklepać" formację defensywną Orłów.
Do szatni schodziliśmy więc z czterobramkowym prowadzeniem i wiadomo było, że festiwal strzelecki będzie trwał nadal w drugiej części spotkania.
Zanim Szturm kontynuował wbijanie goli, rywale z Plewisk mieli w sobie jeszcze trochę nadziei na nawiązanie walki z naszym zespołem. W pierwszych minutach drugiej połowy udało im się rozegrać kilka stałych fragmentów gry, po których junikowscy obrońcy musieli wybijać piłkę z pola karnego głową bądź nogą. To było jednak za mało, by skutecznie zagrozić naszej bramce.
Zapędy Orłów zostały stłumione już parę chwil później, kiedy Szturm zdobył swojego piątego gola. Jego autorem był Rafał Drgas, który w drugiej połowie spotkania trafił do siatki dwukrotnie i tym samym skompletował swojego pierwszego w sezonie hat-tricka.
Drugiego gola zapisał na swoje konto także Maciej Skowroński. Celnie strzelali ponadto: Kuba Suchecki, Bartek Bielecki i Adrian Bednarski. Najbardziej efektowna była chyba bramka Kuby, który z odległości około 25. metrów przelobował bramkarza Orłów. Na ile było to dośrodkowanie oraz jaką rolę w przypadku tego trafienia odegrał wiatr - to pozostawmy do osobnej dyskusji. ;)
Plewiszczanie oddali w drugiej części spotkania tylko jedno celne uderzenie w kierunku naszej bramki. Bardzo dobrą interwencją popisał się wtedy Michał Maryniak, który zachował czujność i wybił piłkę na rzut rożny. Poza tym, przez cały mecz Michał był praktycznie bezrobotny.
Co tu dużo mówić - nasz zespół był w sobotę wyraźnie lepszy od drużyny Orłów. Zdecydowanie odzwierciedla to wynik, choć, prawdę mówiąc, goli mogło paść więcej. Ten mecz to już jednak historia i nie ma co się "podpalać", bowiem czekają nas jeszcze cztery kolejki, w których celem Szturmu jest zdobycie kompletu punktów. Innej opcji nie ma.
Tradycyjne wyróżnienia tym razem wędrują do Adriana Bednarskiego i Rafała Drgasa. Dla "Klopsa" za trzy asysty i prawdopodobnie najlepszy mecz w tej rundzie, zaś do "Lewego" - za zdobycie trzech goli i odblokowanie się, na które musieliśmy długo czekać. Oby tak dalej!
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.